Jak się odmłodzić za pomocą stroju?
Jak się odmłodzić za pomocą stroju?
Kobiety, które dobiegają wieku średniego, czyli okolic 45 – 50 lat, coraz częściej korzystają z różnego rodzaju zabiegów, które mają sprawić, by wyglądały młodziej. Nie zawsze wiąże się to z ingerencją chirurga estetycznego, czasem chodzi jedynie o drobne korekty lub odświeżenie wyglądu cery w gabinecie kosmetycznym. Rzecz jasna, nie ma w tym nic złego, wszak takie zabiegi zostały wymyślone dla ludzi. Niewiele Pań jednak zdaje sobie sprawę, iż za pomocą odpowiedniej stylizacji i dzięki dobrze dobranym kolorom oraz dodatkom również mogą odjąć sobie lat. Chcesz wiedzieć, w co powinnaś, a w co nie powinnaś się ubierać? Koniecznie przeczytaj przygotowane dla ciebie porady i wskazówki. Jeśli się do nich dostosujesz, z całą pewnością poczujesz w sobie młodszego ducha.
Niech twoją codzienną biżuterią nie będą sznury pereł. Są one eleganckie, ale kojarzą się raczej ze starszymi kobietami.
Dopasowane spodnie
Na ulicach miast można dostrzec wiele kobiet 50+, które nie wiadomo dlaczego, kiedy weszły w średni wiek, postanowiły zamienić swoje fajne jeansy na luźne, materiałowe spodnie. Drogie Panie, fakt, że zostałyście babciami albo za kilka lat zamierzacie przejść na emeryturę wcale nie oznacza, że macie zakładać na siebie worki i zniekształcać swoją figurę. Wystarczy, że obejrzycie kilka odcinków popularnych seriali i przekonacie się, że kobiety w podobnym do was wieku są ubrane tak, jakby były o 20 lat młodsze – w dopasowane marynarki, proste spodnie oraz ciekawe koszule. Jeśli chcecie odjąć sobie lat, koniecznie udajcie się na zakupy i kupcie sobie dopasowane spodnie. Nie muszą być one obcisłe i niech to nie będą legginsy, które zarezerwowane są dla nastolatek, ale nie zaopatrujcie się również w kolejne luźne nogawki.
Odpowiednia długość
Rzecz jasna, mamy zakodowane, że im jesteśmy starsze, tym sukienka czy spódnica powinna być dłuższa. Choć należy walczyć ze stereotypami, ponieważ niektóre czterdziestolatki mają bardziej zadbane ciało niż dwudziestolatki, to jednak jest w tej zasadzie coś prawdziwego. Mając 50+ raczej powinnaś zrezygnować z mini sięgającej ledwo za pupę lub do połowy uda. Nie oznacza to wcale, że musisz całkowicie rezygnować z krótkich sukienek. Odpowiednią długością będzie ta tuż przed kolano lub też tuż za kolano, jeśli będziesz miała na sobie wydłużające nogi szpilki. Latem śmiało możesz nosić przewiewne spódnice do kostek. Najgorsze, co możesz sobie zrobić i co sprawi, że z całą pewnością będziesz wyglądała jak babcia, będzie założenie spódnicy o długości do połowy łydki. To zdecydowanie najgorsza z możliwych długości i powinnaś się jej wystrzegać.
Nie przesadzaj z pastelami
Choć jeszcze do niedawna pastele w ubiorze były zdecydowanym trendem, to jednak ty powinnaś na nie uważać. Jeden pastelowy element, na przykład sweterek czy spodnie, z pewnością wystarczy na całą stylizację. Jeśli byłoby ich za dużo, wówczas wyglądałabyś po prostu jak starowinka, która wystroiła się do kościoła. Unikaj więc takich bardzo słodkich oraz pudrowych kolorów.
Nie bój się obcasów
Wraz z coraz większą ilością świeczek na urodzinowym torcie skracają się obcasy butów, które sobie kupujemy. Całkiem niesłusznie. Rzecz jasna, kobieta sześćdziesięcioletnia będzie wyglądała groteskowo w 13-centymetrowych, odblaskowych i różowych szpilkach, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by nosiła te 8-centymetrowe. Klasyczne czarne czy beżowe szpilki pasują każdej kobiecie, niezależnie od wieku, a na dodatek wydłużają nogi i poprawiają optycznie wygląd sylwetki, przez co z całą pewnością będziesz odbierana jako młodsza osoba.
