Kilka sposobów na zrozumienie mężczyzny

Nikt chyba nie będzie polemizował w kwestii pierwszego stwierdzenia. Co do drugiego jest kilka łączących ich wspólnych cech. Pierwszą bez wątpienia wspólną cechą jest zaspokojenie potrzeb seksualnych. Mało który mężczyzna działa na tej płaszczyźnie jak kobiety. Dlatego każda kobieta powinna wiedzieć, że aby mężczyzna dawał się rozumieć, musi być seksualnie zaspokojony. W przeciwnym razie może dojść do wielu konfliktów w związku, a mężczyzna będzie nie do zniesienia i po części nie do zrozumienia. Niezaspokojonego mężczyznę można porównać do kobiety w momencie przedmiesiączkowego napięcia. W obu przypadkach hormony biorą górę.

Aby mężczyzna nie stawał się jak kobieta zagadkowy, skryty czy nie daj Boże arogancki i nieczuły, należy przyznawać mu rację i chwalić trochę jak dziecko. Nie można oczywiście dochodzić w tych czynach do skrajności, ale trzeba wiedzieć, że mężczyzna pochwalony to mężczyzna bardziej zrozumiały dla kobiety.

Mężczyzna nie jest wielozadaniowy. Robi jedno, dokładnie i do końca. Kobiety mogą tego nie rozumieć, gdyż zwykle muszą występować w swoich związkach w kilku rolach jednocześnie i mieć nałożonych więcej od mężczyzny obowiązków. Ale by można było zrozumieć płeć męską, nie można dyktować im występowania w roli wielozadaniowej kobiety. Obowiązki mogą mieć, lecz nie powinni wykonywać ich jednocześnie. Są wówczas nie do zniesienia.

Przyjęło się i jest w tym trochę prawdy, że mężczyźni są trochę jak dzieci. Potrzebują niańczenia, choć występują jako płeć silniejsza. Dopieszczony opieką mężczyzna rośnie w siłę, jest zadowolony i nie posuwa się do utrudniania w jego zrozumieniu.

W relacjach damsko-męskich mężczyzn nie cechuje słowotok. Nie lubią oni wielkich wyznań, górnolotnych słów, owijania w bawełnę. Są raczej konkretni i z reguły mówią to, co myślą. Choć często w niektórych sytuacjach później tego żałują.

Aby płeć męska odwdzięczała się płci pięknej łatwością jej zrozumienia i otwartością, musi być jej zapewniona szczera rozmowa. Kobiety często uciekają się do knucia intryg, mówienia nie tego, co myślą, w gruncie rzeczy dając mężczyźnie do zrozumienia, że tak wolno robić. Należy więc wychodzić z jednego głównego założenia, że szczerość rodzi szczerość i zrozumienie.