Jak wyeliminować słodycze ze swojej diety?

Cukier rafinowany zawarty jest w tak lubianych przez nas słodkościach, a także napojach gazowanych oraz „sokach” owocowych (są to napoje produkowane z ekstraktów owocowych, chemicznych barwników i cukru). Duże ilości cukru znajdują się także w różnych daniach gotowych, gdzie często wcale się ich nie spodziewamy. Dlatego warto dokładnie czytać informacje o składzie produktu na etykietach. Cukier szybko rozkłada się do glukozy. Glukozą co prawda żywi się nasz mózg, ale kiedy podaż jest zbyt duża, nie zużywa wszystkiego, a to, co pozostało, zostaje odłożone w postaci tłuszczu. Poziom cukru we krwi po spożyciu pokarmu zawierającego dużo węglowodanów prostych błyskawicznie rośnie, by wkrótce potem gwałtownie opaść. Takie wahania są bardzo niezdrowe, a poza tym powodują szybkie zmiany nastroju. Często jemy słodycze, aby poprawić sobie humor, ale efekt jest dokładnie odwrotny. Aby się ratować, sięgamy zatem po następne ciasteczko…

Ponieważ cukier uzależnia, należy traktować go poważnie i zachować ostrożność. Jeśli chcemy zrezygnować z jedzenia słodyczy, powinniśmy być konsekwentni. Gdy złamiemy się i sięgniemy po cukierka, którym poczęstowała nas koleżanka z pracy, prawdopodobnie na tym się nie skończy. Jedzenie słodyczy „wciąga” – jesteśmy biologicznie tak uwarunkowani, że słodki smak uważamy za bardzo atrakcyjny. Było to zbawienne w odległej przeszłości, gdy dostarczenie organizmowi odpowiedniej dawki energii było sprawą pierwszorzędnej wagi. W czasach pełnych lodówek i obfitości jedzenia na sklepowych półkach jest to poważne zagrożenie.

Rezygnacja ze słodyczy jest możliwa, wymaga silnej motywacji i konsekwencji. Z domu należy usunąć wszystkie zapasy „na czarną godzinę”. Gdy spadnie nam poziom cukru, na pewno po nie sięgniemy. W sklepach trzeba starannie omijać dział ze słodyczami. Uwaga na słodkie przysmaki wystawione przed kasą w supermarkecie, to pułapka. Pamiętajmy, żeby na zakupy wychodzić po posiłku, gdyż głód powoduje, że trudniej oprzeć się pokusie. Jeśli wśród znajomych są osoby, które chętnie częstują słodyczami, trzeba im taktownie wyjaśnić sytuację – można uargumentować swoją „abstynencję” zaleceniem lekarza. Trzeba też pamiętać, że odstawienie słodyczy to także rezygnacja ze słodzenia herbaty. A jeśli ktoś nie może przyzwyczaić się do smaku gorzkiej herbaty, można zastąpić czarną herbatę zieloną z dodatkiem owoców (takie mieszanki są bardzo smaczne). Do słodzenia herbaty i kawy można używać miodu albo słodzików naturalnych (na przykład stewii). Unikać należy natomiast sztucznych słodzików, takich jak aspartam.

Jest na to wiele sposobów. Najprostszy z nich to napicie się wody – bardzo często mamy ochotę na „coś słodkiego”, gdy nasz organizm jest lekko odwodniony. Podobnie dzieje się w przypadku innych niedoborów. Tak więc apetyt na słodycze przejdzie po zjedzeniu zdrowej kanapki z pełnoziarnistym pieczywem i zieleniną albo pożywnej zupy. Słodycze tylko pozornie zaspokajają głód – kiedy poziom cukru spadnie, będziemy czuli się jeszcze bardziej głodni i w dodatku nieszczęśliwi. W razie nieodpartej ochoty na słodkie produkty można wykorzystać suplementy, wspomagające odchudzanie albo herbatki ziołowe. Bardzo korzystnie wpływa na metabolizm cukru na przykład liść morwy białej, ułatwiający utrzymanie właściwego poziomu glukozy we krwi.

To, że zrezygnowaliśmy ze słodyczy, nie oznacza, że już nie zaznamy przyjemności zjedzenia czegoś słodkiego. Zdrowe i łatwo przyswajalne cukry odnajdziemy w świeżych i suszonych owocach. Suszone daktyle, figi, morele, rodzynki to źródło zdrowia. Dojrzałe arbuzy, winogrona, czereśnie są smaczne i zdrowe. Należy tylko pamiętać, by nie jeść owoców w zbyt dużych ilościach. Ważna jest także odpowiednia pora – zjedzenie owoców po kalorycznym i konkretnym obiedzie nie jest najlepszym pomysłem. Lepiej potraktować je jako przekąskę. Bardzo wartościowym produktem jest miód – oprócz cukru zawiera witaminy, aminokwasy, składniki mineralne.