Jak zrobić ciekawe wzorki na naleśnikach?

Jak zrobić ciekawe wzorki na naleśnikach?
Naleśniki to jedno z częściej podawanych dzieciom dań. Nie tylko na obiad, ale również na śniadanie. Nie jest tym samym dziwne, że z czasem dzieci wymagają od tego dania coraz więcej, a rodzice nie wiedzą, co robić. Zamiast próbować zmieniać dodatki do naleśników, które często nie skutkują, spróbuj zrobić wzorki na naleśnikach – sam lub z dzieckiem – a zobaczysz, że chętniej je zjada.
- Podpowiedź pierwsza  - Żeby rozpocząć przygotowanie naleśników ozdobionych wzorkami, potrzebnych będzie kilka rzeczy. Podstawą jest oczywiście ciasto naleśnikowe, które należy wykonać z: - * mleka, - * mąki, - * jajek, - * oleju, - * soli. - Proporcje mogą być dowolne, w zależności od zapotrzebowania na ilość naleśników. Przyda się również: - * patelnia, - * butelka po ketchupie. - Gotowe ciasto należy przelać do czystej, dokładnie umytej butelki. Aby móc je swobodnie użytkować, ciasto naleśnikowe powinno być średnio gęste, za gęste nie przeciśnie się przez otwór w butelce. 
- Podpowiedź druga  - Rozgrzać patelnię. Nie trzeba smarować jej tłuszczem, jeśli jest teflonowa, ponieważ może to wpłynąć na jakość wzoru. Gdy patelnia będzie już bardzo ciepła, zacząć wyciskać ciasto z butelki po ketchupie, tworząc dowolny wzór. Na początku warto zacząć od czegoś prostego, np. narysowania uśmiechu. Przy pomocy dzióbka butelki zrobić oczy oraz uśmiech. 
- Podpowiedź trzecia  - Podsmażyć pierwsze elementy naleśnika przez 1 minutę, żeby mieć pewność, że będzie brązowy i wyróżniający się przy reszcie ciasta. Po upływie odpowiedniego czasu zacząć wyciskać następną porcję ciasta, tworząc okrąg i zakrywając uśmiech oraz oczy. Smażyć przez kolejną minutę, po czym odwrócić naleśnik na drugą stronę. Już na tym etapie zobaczysz, że naleśnik ze zwykłego naleśnika zmienił się w uśmiechniętą twarz.Po pewnym czasie praktyki można pokusić się o tworzenie bardziej zaawansowanych wzorów – skomplikowanych twarzy, kwiatów albo zwierząt, co uatrakcyjni posiłek nie tylko dzieciom. 
















