Zgasło światło – i co dalej?

Pierwszym krokiem w takiej sytuacji powinno być sprawdzenie domowej instalacji. Jeśli pojawiło się w niej zwarcie (bo na przykład nasz ukochany czajnik elektryczny wreszcie po latach odmówił posłuszeństwa), zareaguje bezpiecznik i odłączy prąd. Zanim go ponownie włączymy, musimy usunąć przyczynę problemu i wyłączyć uszkodzone urządzenie. Wszystko to okaże się proste (nawet ciemną nocą) pod pewnymi warunkami. Po pierwsze, trzeba wiedzieć, gdzie znajdują się bezpieczniki. A po drugie – potrzebna nam będzie sprawna latarka. Jeśli takowej nie mamy pod ręką, a telefon właśnie się rozładował – niestety, będziemy potykać się w ciemnościach.

Gorzej, jeśli nasza instalacja jest w porządku, a mimo to prądu nie ma. Być może zalegamy z opłatami i został on po prostu odłączony? Jeśli jednak ciemno jest także w innych mieszkaniach czy domach, mamy najprawdopodobniej do czynienia z awarią, o której przyczynach i zasięgu nic jeszcze nie wiemy. W takiej sytuacji bezcenne są wszelkie informacje. Zanim podejmiemy jakieś kroki, warto porozumieć się z sąsiadami. Mogą oni wiedzieć o czymś, co nam umknęło, na przykład o planowanym wyłączeniu prądu z powodu prac konserwacyjnych. Tego samego dowiemy się również, dzwoniąc pod bezpłatny numer 991. Pomocny może się okazać także administrator budynku (numer telefonu do niego powinien się znajdować na tablicy informacyjnej, umieszczonej na klatce schodowej przy drzwiach wejściowych).

Awaria to awaria i jakoś trzeba sobie z nią poradzić. To, jakie działania podejmiemy, zależy od okoliczności. Jeśli prąd ma zostać włączony po kilku godzinach, nie ma wielkiego dramatu. Co innego, jeśli czeka nas kilka dni bez dostawy energii elektrycznej. Wtedy trzeba tak zorganizować życie domowe, by mimo braku prądu wszyscy (a zwłaszcza dzieci) byli bezpieczni, a ich najważniejsze potrzeby dało się zaspokoić.

Pierwszym zadaniem jest rozwiązanie kwestii oświetlenia pomieszczeń. Latarka spełni swoje zadanie podczas poruszania się po domu czy mieszkaniu, ale jako stacjonarne źródło światła się nie sprawdzi, zwłaszcza gdy problem potrwa dłużej – po prostu wyczerpią się jej baterie. Tradycyjnym i prostym rozwiązaniem problemu są świece (o ile oczywiście nasz dom jest w nie zaopatrzony). Ale takie oświetlenie ma także wady – używanie otwartego ognia w domu, gdzie przebywają małe dzieci i zwierzęta, może nie być bezpieczne. Jeśli zapalona świeca się przewróci, łatwo poparzyć się gorącą stearyną, a od płomienia mogą zająć się elementy wyposażenia mieszkania. W niektórych domach znajdują się w celach dekoracyjnych lampy naftowe. Jeśli taka lampa jest sprawna, a my umiemy jej używać, sprawdzi się lepiej niż świeca.

Rozwiązaniem bardziej bezpiecznym niż świeczka postawiona na talerzyku jest umieszczenie świecy w lichtarzu i postawienie w miejscu, do którego dzieci nie będą miały dostępu. Można także użyć podgrzewaczy umieszczonych w odpowiednich ceramicznych lampkach albo szklanych pojemnikach czy latarenkach (można takie kupić na przykład w sklepach IKEA), a jeśli nie mamy niczego takiego – nawet w zwyczajnej puszce; po wycięciu w niej odpowiedniego otworu otrzymujemy całkiem praktyczną lampkę.

Nowoczesne lodówki są dobrze izolowane i wytrzymują pewien czas bez zasilania. Postępując odpowiednio, możemy jeszcze ten czas przedłużyć. Wystarczy nie otwierać lodówki bez potrzeby, a gdy już to zrobimy, sprawnie i szybko wyjąć potrzebne produkty i zamknąć drzwiczki z powrotem. Gdy nie ma prądu, niedopuszczalne jest otwieranie lodówki i długie przyglądanie się jej zawartości, aby zdecydować , co tak naprawdę mamy ochotę zjeść.

Gdy zanosi się na dłuższy brak prądu, dobrze byłoby najpierw zużyć te produkty, które najszybciej się psują. Jeśli mamy kuchenkę gazową, produkty surowe możemy poddać obróbce termicznej – nie zepsują się wtedy tak szybko.

Gdy zasilanie zostanie przywrócone, koniecznie trzeba sprawdzić zawartość zamrażarki – jeśli jakieś produkty rozmroziły się, trzeba je zużyć od razu albo, niestety, wyrzucić. Ich ponowne zamrażanie jest niedopuszczalne i grozi poważnym zatruciem, ponieważ w rozmrażającej się żywności mogą się pojawić groźne bakterie.

Gromadzenie w domu efektownych, ale mało praktycznych gadżetów raczej nie pomoże nam w awaryjnej sytuacji. Jest jednak sporo urządzeń lub przedmiotów, które mogą być bardzo pomocne. Możemy nabyć je w sklepach ze sprzętem budowlanym, survivalowym albo elektroniką.