
Kocie oczy... O uzyskaniu takiego efektu marzy niejedna kobieta. Z reguły kojarzy on się z bardzo seksownym i zadziornym wyglądem. Taka kocia kreska może przemienić zwykłą „szarą myszkę” w prawdziwą królową wieczoru. Jednak wiele dziewczyn boi się tego makijażu. Z reguły wiąże się to z obawami dotyczącymi nie do końca wprawionych w malowaniu oka rąk. Przecież taka wywinięta kreska kojarzy się z wprawą i pewną ręką. To nie do końca prawda. Nawet jeśli kreski, które dotychczas malowałaś, nie były idealne, możesz pozwolić sobie na kocie oko. Jak to zrobić? Otóż wystarczy ci eyeliner i zwykła łyżka. Zaskoczona? Efekt wprawi cię w jeszcze większe zdziwienie – no i zachwyt.
Czytaj więcej »kargoo