Czego lepiej nie mówić dziewczynie?

Czego lepiej nie mówić dziewczynie?
Nie da się ukryć, że do pewnych rzeczy kobiety i mężczyźni podchodzą w różny sposób. Coś, co nie uraziłoby jego, dla niej będzie afrontem, który sprawi, że będzie zastanawiała się, czy cokolwiek jeszcze znaczy dla swojego ukochanego. Z tego powodu mężczyźni powinni zdawać sobie sprawę, że jest kilka zdań, których nie powinni mówić swoim partnerkom – o ile chcą pozostać z nimi w związku.
- „Wyglądasz pięknie”  - Owszem, sam komplement i słowo – pięknie – wzbudzi w każdej kobiecie miłe uczucia. Jednak panowie powinni wystrzegać się mówienia „pięknie dzisiaj wyglądasz”, dla wrażliwych kobiet będzie to powód, żeby uznać, że wczoraj, przedwczoraj i jeszcze wcześniej wyglądały brzydko. 
- „Ale sztuka”- Idąc z partnerką, narzeczoną, dziewczyną na spacer lub nawet po pasażu w sklepie i widząc nadchodzącą z naprzeciwko kobietę o efektownej urodzie, lepiej powstrzymać się od komentarza „ale sztuka” lub „ale laska”. Nie jest to coś, co towarzyszka chciałaby usłyszeć z ust osoby, z którą jest związana. 
- „TE dni”- Niektóre kobiety są przed miesiączką bardziej podenerwowane, choć nie dotyczy to wszystkich. Jednak rzucanie tekstów typu „czyżby to były TE dni” lub „czy to PMS”, gdy kobieta jest zdenerwowana lub w czasie kłótni, na pewno nie przysłuży się żadnemu mężczyźnie. Poczuje się ona zlekceważona i sprowadzona przez partnera do roli kogoś, kto nie ma prawa się denerwować z żadnego – nawet słusznego – powodu. 
- „Moja eks...”  - Wspominanie, że była dziewczyna robiła coś inaczej, lepiej, inaczej wyglądała, miała inny gust, fryzurę lub upodobania to istne pole minowe. Powiedzenie czegoś podobnego budzi w kobiecie poczucie, że partner ciągle myśli o innej i chciałby do niej wrócić, a ona sama jest nic nie znaczącą przygodą. 
- „Przybyło cię”- Kobiety są na punkcie diety bardzo wrażliwe i nie dotyczy to tylko pań, które mają problem z dodatkowymi kilogramami, ale nawet tych, które uchodzą za bardzo szczupłe. Wszelkie komentarze dotyczące wagi: „przybyło cię”, „powinnaś schudnąć”, „dobrze mieć za co chwycić”, „kochanego ciałka nigdy dość”, „znalazłem dietę dla ciebie”, nie tylko mogą wywołać kłótnię, ale również wpędzić kobietę w dłuższą chandrę z powodu wyglądu. 
- „Coś ty włożyła?”  - Nawet jeżeli ubranie lub fryzura nie budzi zachwytu partnera, nie oznacza to, że musi dosadnie informować o tym partnerkę. Kwestia ubioru to jej wybór i zapytanie przed wyjściem „coś ty założyła na siebie” lub „chcesz tak wyjść do ludzi” to gwarantowany powód do kłótni. 















